Zadania stojące przed nami:
- Polityka gospodarcza wykluczająca deficyt budżetowy,
- Stopniowa spłata zadłużenia państwa (krajowego i zagranicznego),
- Promocja gospodarki realnej przed rynkami finansowymi,
- Zapewnienie niezależności systemu bankowego w Polsce poprzez sprzyjanie rozwojowi bankowości opartej na kapitale krajowym,
- Obniżenie opodatkowania osób fizycznych (podatek dochodowy, PIT, aż do całkowitego jego zniesienia) i firm (CIT); uproszczenie systemu podatkowego,
- Odbudowa majątków osób prywatnych, akumulacja kapitału krajowego,
- Reforma finansów publicznych, nieprzyjmowanie euro, zmiana ustawy o NBP, emisja pieniądza narodowego nieobciążonego długiem.
Po co ten blog?
Sytuacja gospodarcza Polski jest zła. Nie jest to odkrywcze stwierdzenie, ale uważam, że wymaga powtarzania, a to z tego powodu, że są ekonomiści, a za nimi mało spostrzegawczy, bądź łatwowierni ludzie, twierdzący wręcz przeciwnie. Że jest wyśmienita i że po 1989 roku dokonaliśmy skoku cywilizacyjnego. Czyż nie widać różnicy? Te samochody, wystawy, technologia… itd. itp.
Nie będziemy się tu kryć za pokrętnymi analizami i wskaźnikami ekonomicznymi , mogącymi zaburzyć rzetelną analizę sytuacji Polski. Przywołajmy tylko trzy kwestie, potwierdzające jednak błędną politykę gospodarczo-społeczną kraju, prowadzącą do jego złego stanu. Po pierwsze w ostatnich latach miała miejsce ogromna, milionowa emigracja zarobkowa. Po drugie, od wielu lat występuje silny, trwały spadek stopy urodzeń i po trzecie Polska jest zadłużona wewnętrznie i za granicą. Niczym w badaniu krwi, które możemy rozłożyć na liczne drobne parametry, jedne będą dobre, inne złe. I dopiero znajomość zależności między nimi pokaże na co chorujemy. Jednakże nic nam po licznych wskaźnikach, jeżeli podstawowe dane mówią nam, że pacjent umiera. Tak jest i w tym przypadku.
Poszukiwanie rozwiązania
Są dwie drogi poprawy sytuacji: pierwsza, szybsza i należąca do taktyki, czy po prostu dobrej praktyki gospodarowania. Pasują tu słowa Aleksandra Del Mar:
„Bogactwo państwa zawiera się w liczbie jego przedsiębiorczych ludzi, w mądrych prawach i bezstronności administracji gwarantującej wolności jego obywateli, a także w wysokim morale narodu”.
Drugi sposób to strategia. Właściwe pytanie stawia Margit Kennedy:
„Zadaj sobie pytanie, co wolę? System monetarny, który gwarantuje stabilność i zapobiega wzbogacaniu się jednych kosztem drugich, czy też dotychczasowy system, który sprzyja bogaceniu się, poprzez spekulacje na rynkach finansowych, przerzucając ryzyko tych operacji na innych i w konsekwencji pozbawia ich resztek własności?”
Reforma finansów i systemu bankowego
Świat stanął obecnie na rozdrożu. Nadszedł czas przesilenia. Świadomość ludzi wzrosła na tyle, by podjąć temat reformy systemu bankowego.
Widoczne stały się błędy systemowe, w tym błędy schematu finansowego, w ramach którego operują poszczególne kraje i cały światowy system finansów.
U źródła kłopotów gospodarczych współczesnego świata leży system kreacji pieniądza, obciążonego długiem.
***
Na blogu tym będę zatem unikał komentarzy do bieżących wydarzeń, chyba że będą miały korzenie w kwestiach zasadniczych, w teoriach i prawach ekonomicznych, które nas tu interesują.
Jeżeli przy okazji naświetlania kwestii ekonomicznych uda mi się mieć drobny wkład w budowanie doktryny Polski, to tym lepiej.
Zapraszam do lektury i komentowania.